![]() |
|
#1
|
|||
|
|||
![]() zastosowanie ETY w historykach jak dla mnie uzasadnia tez fakt, ze zegarki przynajmniej pierwonie byly typowymi "tool-watch'ami" - a w takim zegarku musi byc prosty, sprawdzony i latwy w serwisowaniu mechanizm, nie koniecznie nic prestizowego; nie znam nikogo kto marudzilby na mechanizm w swoim PAM'ie... ale jak ma sie zaplacic 20-30 tysiecy za kolejny model to juz sama otoczka historyczna przestaje wystarczac i chce sie miec cos wiecej
![]() nowe modele przeznaczone sa zarowno dla nowych uzytkownikow ktorzy nie czuja tych historycznych implikacji, jak i starych wyjadaczy ktorzy kupuja drugi, trzeci a czasem dziesiaty zegarek i oczekuja czegos nowego/ potrzebuja uzasadnienia dla swojego wydatku ![]() ![]() |
#2
|
|||
|
|||
![]() Najlepszy jest ten ostatnio kupiony
![]() Mirek |
#3
|
||||
|
||||
![]() I tu kolegę zdziwię - najlepszy jest zwykły poczciwy Luminor - czy to z sekundą, czy bez.
To prawdziwe DNA Panerai i kwintesencja tego, co mnie w nich zauroczyło. Taki też najczęściej noszę.
__________________
___ ___ Klaudiusz |