Ten wątek znacie już pewnie z innych miejsc, jednak uznałem iż warto go tutaj przenieść.
Od jakiegoś czasu myślałem o zrobieniu własnego paska do zegarka - ale prawdziwego custom-a, gdzie wszystko, łącznie ze sprzączką będzie ręcznie wykonane.
Czas rozpocząć projekt:
Krok Nr 1 - Nauka.
Muszę nauczyć się używać narzędzi i najważniejsze - szycia. Na razie szwy są pokraczne, ale złapałem już zasadę i wiem do czego służą te rowki na igle
Sprzączki już doszły - wykonane z 3mm blachy kwasoodpornej przez kolegę z forum zegarkowego:
Pierwsza wprawka. Zaczynam chyba rozumieć o co chodzi z szyciem.
Otwory chyba za gęsto.
Najpierw rowek
Teraz naznaczanie miejsc na otwory
Klejenie
Pierwsze, nieporadne szycie ( łatwo zgadnąć skąd zaczynałem )
Trochę wosku, na początek. To dobry podkład, surowa skóra nie będzie łapać brudu i z czasem wytworzy się piękna błyszcząca powierzchnia )
Wersja alfa. Krawędzie nie dopracowane, bo szkoda czasu, trzeba szyć następny
CD...
Kupiłem na Allegro kilka pasków z demobilu. Może to nie ammo strap, ale zapowiada się całkiem całkiem. Strasznie wysuszona skóra, trzeba ją natłuszczać, bo pęka.
Ciąg dalszy zmagań...
Jeszcze dziurki i szycie.
i fanał.
Uff. Pierwszy pasek zrobiony.